Od dawna już nęciło mnie zestawienie dwóch kolorów: szarego z pomarańczowym. Na początku planowałam połączyć je w patchworkową torebkę, ale to nie do końca było to.... Aż pojawił się kot. Jest tłusty i zadowolony z życia. Przysiadł na kieszeni o kolorze soczystej pomarańczy i nie ma zamiaru się z tamtąd ruszać ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz