Skrzydlata Wróżka

Uwielbiam wszelkie opowieści o dobrych wróżkach, które często wystepują w postaci małych skrzydlatych elfów. Jak ta oto, którą ma zaszczyt zaprezentować ;) Wprawdzie jest nieco pulchniejsza niż zwykle bywają elfie wróżki, ale cóż począć, z naturą się nie wygra... :)

Jak widać na ostatnim zdjęciu, wróżkę zawiesiłam na żyłce, używając zawieszki do ozdób choinkowych, dzieki czemu wygląda jakby naprawdę latała! (zdjęcie 3).

Zając Wielkanocny Krokus

Oto krokusowy Zając Wielkanocny. Powstał jako powtórzenie poprzedniego Zająca, ale połączenie intensywnej żółci i głębokiego fioletu nadało mu zupełnie nowego charakteru. Jest jak zapowiedź nadchodzącej wiosny :)

Baba Jaga

Najpierw powstał Gapcio, który wciąż czeka na odpowiednie oczy, a potem na bazie skojarzeń z Królewną Śnieżką - ONA. Baba Jaga, mieszkająca w chatce na kurzej nóżce. Samotność zaczęła jej doskwierać i jak widać opuściła swoją zaciszną chatynkę, wychynęła z lasu i jest. Garbata i lekko zmurszała ze starości, prosto ze starych bajęd, prawdziwa wiedźma - Baba Jaga:

Słodki króliczek

Na fali zamówienia na królika, który okazał się zającem, powstał uroczy króliczek. Odrobina podobieństwa jest pomiędzy nimi :) Ale uszy mówią wszystko!!

Wielkanocny Zając

No cóż, zając miał być królikiem. Został stworzony na specjalne zamówienie i miał być podobny do pewnego różowego króliczka... Podobieństwo jest marne, ale zając urzekł zamawiających swoją uroczą mordką. Ja osobiście widzę w nim Zająca Wielkanocnego, może dlatego że jest tak uroczo kolorowy :)

Pani Mysz

Dostojna, ale niezwykle sympatyczna pani Mysz w żółtym płaszczyku i eleganckim kapelusiku zawitała do mnie kilka tygodni temu. Tylko, że u mnie nie ma dzieci i pani Mysz nie czuje się tu najlepiej....

Czarna Róża!

Nadszedł dzień mroczny i smutny. Szare deszczowe myśli zapędziły mnie w pobliże gotyku, starych przerażających cmentarzy i klimatów do granic ponurych. Tak powstała czarna torebka, obszyta kremową koronką i ozdobiona czarną różą, w środku której połyskuje czerwony guziczek, niczym kropelka krwi.....